Wania przeciąga się i mówi: — Może by my się czego napili Pietia — A czego — Denaturatu, naturalnie.
Czytaj więcejBasia odzyskawszy w jednej chwili przytomność, chwyciła Azjowy muszkiet i pochylona na koniu, ze skupioną uwagą i rozdętymi nozdrzami poczęła nasłuchiwać. Ja dosyć lubiłam tego Pełskiego. Henryk Sienkiewicz Potop 113 — Do szkół z dostojnym rodzicem waszej książęcej mości chodziłem, a jako rycerska w nim była od dzieciństwa inklinacja, przeto mnie do poufałości przypuszczał, bo i ja wolałem dzidkę od łaciny. Owa właściwość dławi i strawia wszystkie inne własności prawdziwe i istotne: rozpływają się one w królewskości. — Rzecz nie jest łatwa — mówił mały rycerz — przebrać się na Podlasie, bo trzeba się będzie hetmanowi między palcami przemykać, ale spróbujemy. Mniemacie, że nie posiadacie nic; a ja wam mówię, że posiadacie wszystko.
https://www.beautysystem.pl/pl/p/Fotel-fryzjerski-Paolo-BH-8821-czerwony/2265 - Młody Mariusz uczynił jeszcze gorzej; w dzień ostatniego spotkania z Syllą, sprawiwszy szyki i dawszy hasło i znak do bitwy, położył się pod drzewem, w cieniu, aby wypocząć, i usnął tak sumiennie, iż ledwie zdołał się obudzić przy pogromie i ucieczce swych ludzi, nic nie oglądawszy z bitwy.
Liga Morska i Kolonialna, tak się nazywała, w całym kraju prowadziła afiszową i barwną propagandę, w coraz to innej części Afryki lokując postulowane polskie kolonie. A teraz sami mówcie: winien ja — A Kajdasza bierzecie na siebie — pyta ojciec. Loia Fuller. Lecz sprytny żołnierz spostrzegł wkrótce, że spojrzenia całej kompanii kierują się w bok, tam gdzie nieco za nim siedzi owa panna, którą na drabinie widział, i zaraz domyślił się, że musi ona tam coś przeciw niemu knować. Sam pan widzi, że nic jej nie bezcześci. Tym bardziej zaś gniew wzbierał w sercu Karola, że przed kilkunastu miesiącami tak łatwo ten kraj ogarnął, więc prawie nie mógł pojąć, co się stało, skąd te siły, skąd ten opór, skąd ta wojna straszna na śmierć i życie, której końca przed sobą nie widział i odgadnąć go nie umiał. Czysty ołtarz zostanie splugawiony. Twarz jego miała w sobie coś dziwacznie uroczystego, a pałąkowato zagięty nos, na którym tkwiły wielkie okulary, wyróżniał się znakomicie wśród wszystkich, kiedykolwiek widzianych nosów. Oj, Kyklopie Tyś ze mną obszedł się niegrzecznie — Tak rzekłem; on wziął czaszę, wychylił do spodu, I smakując, o drugą prosił tego miodu: — Nalej jeszcze i gadaj, jak cię zowią, brachu, Abym wet za wet mógł cię ugościć w mym gmachu. Wszelkie ruiny tego rodzaju są dla mnie jakby grobem rodzinnym, widmem przeszłości, hieroglificznym kluczem od wiekowych dziejów, światem niewyczerpanym wspomnień, marzeń, smutków i pociech rzewnych.
Pan Andrzej ujrzał twarz wymizerowaną, żółtą i przezroczystą jak wosk kościelny. Żywot marł, Tylko czar Budził sen — Nikły len, Który prządł mu gorzki żal; Wiotkie, lotne, Bezpowrotne, Mgławe mary i widziadła, Co na wiewnych skrzydłach wioną W pustą dal. — Jej tylko — mówił do siebie — mam do zawdzięczenia, żem się pozbył swoich niedorzecznych przywidzeń. To moje ostatnie słowo, jakem Fok Zaczęło się teraz frymarczenie i targowanie długie, to głośne, to takie ciche, żem chwilami niczego dosłyszeć nie mógł, ale to wyrozumiałem, że Żyd tyle pieniędzy nie miał, aby je złożyć za rękę i zapis dawał, a pan Fok zapisu gołego nie chciał, jeno żądał bezpiecznej poręki, a Mordach poręki żadnej we Lwowie dać nie mógł, jako iż był nieznany nikomu, tylko do jednego złotnika, pana Siedmiradzkiego, listy miał, a ten był takiej znacznej poręki pewno mu nie dał. ja, z tem wielkiem „nie wiem” w duszy, zachowuję przepisy religijne i nie mam się za człowieka nieszczerego. — Byle się to na Szwedach skrupiło, byle się skrupiło, a mam nadzieję, że tak będzie — odrzekł uradowany Czarniecki.
Jechali więc pospiesznie, by granicę przejść jak najprędzej i w głąb cesarskiego kraju się zasunąć. — No i cóż ty — pytał skończywszy opowiadanie. W imieniu zwolenników pana N. Zaś Bolesław Leśmian tak prorokował w swym Traktacie o poezji: „Bywają takie okresy, kiedy sam poeta onieśmiela się do nowych zagadnień sztuki, kiedy sam twórca płochliwie omija zbyt urwiste otchłanie twórczości, kiedy sam śpiewak, zagłuszony zgiełkiem dookolnym, nie wierzy już w śpiew i w jego samodzielną, odrębną od reszty życia, a dla życia niezbędną wartość. I to na kraniec świata. Tu poczęli wszyscy w kupie narzekać: „My jedni się bijem prawią, a inne wojska nic nie robią; dżamak leży brzuchami do góry, Tatarowie rabują, spahia po bazarze się włóczy. Cały majątek rodzinny przepisano na starszego syna, Ascania del Dongo, który był godnym wizerunkiem ojca. Kiedy Simchazi i Azael spostrzegli, że przegrali i utracili dziewczynę, czym prędzej wzięli sobie ziemianki za żony i spłodzili dzieci. Klelia kazała sobie trzy razy powtarzać wszystkie te szczegóły. Pan Wołodyjowski aż się zerwał z miejsca. Jest w tym niejaka przyjemność słyszeć raz po raz o sobie: «cóż za siła ducha za cierpliwość».
Wyborowy też to musi być komunik Tymczasem jeźdźcy zbliżyli się i poczęli przeciągać mimo. Otoć wymowny przykład; ale jest w nim jedna skaza: to jest owa mnogość przyjaciół. Oto jacy bywają zięciowie O Zdusiłbym ich, gdyby wpadli teraz w moje ręce. I jak gdy kto w mrowisko kij zanurzy lub żaru narzuci, natychmiast wysypują się niespokojne roje, kłębią się, rozbiegają i zbiegają, tak zawrzało miasto i wsie okoliczne. Gdybyś ty, słuchaj, zacnych przodków synu, Przyjął myśl moją z burzliwym zapałem I w miecz uderzył, i rwąc się do czynu, Nie rzekł: bądź zdrowa — a ruszył stąd cwałem, To bym ja, czuję, sama przerażona, By cię powstrzymać otwarła ramiona I z sercem trwożnym o swoje kochanie, Wyobrażała, co się z tobą stanie, Tak, że ty musiałbyś zostać na progu, Albo ja z tobą szłabym przeciw wrogu. — Aha — odpowiedziała Anielka — i prosić inne dusze miłosierne o to samo. — Byłby go i tak znalazł. Wokulski uczuł brak powietrza, zdawało mu się, że ziemia rozstępuje się pod nim i sufit upada na niego. Tymczasem, zgoła co innego mówiła karta, którą wykreśliłem stosownie przy pomocy kompasu. Jużci nowe nagrody Greków serca łechcą, Dla tych, co trudną walką zapasu pójść zechcą: Trójnóg dostatnie szermierz najpierwszy w tym boju, Dwunastu wołów ceny, a w nagrodę znoju Dziewicę wartą cztery woły, kto ulegnie… Wstał Ajas Telamoński olbrzymiej postawy, Wstał podstępny Odyseusz; zwłoki żadnej nie ma: Przepasani, rękami chwycą się obiema: Tak dwu balów budownik łączy w górze czoła, Że domu najmocniejszy ruszyć szturm nie zdoła. W. salon meblowy buk
Aż za jego głosem ruszyło wszystko.
— Po co — zapytał cesarz. Ponieważ ciotka pozostała z panią Celiną, którą służący toczył w wózku o kilkanaście kroków za nami, mogłem z całą swobodą wspomnieć o naszej ostatniej przechadzce po parku. Któż to nie przychodzi do szopy w tych niewielkich poematach Zlatują się ptaki w takiej liczbie, jakby wszystkie figury głośnego świątkarza Wowry przyszły nawiedzić stajenkę. Potentat to i wojownik wielki; ukróci on Kozaków, Turczyna pohamuje i Septentrionów od granic odżenie, a my ze Szwecją we współce zakwitniem. Znaleźli się, którzy odpowiedzieli na ten toast, inni, którzy szczerze zachichotali, inni wreszcie, którzy się zmarszczyli widocznym niezadowoleniem — do ostatnich i ja należałem; znam cześć dla gruzów umysłu ludzkiego, jak dla wszelkich innych. Lodovico zdjął siatkę wiszącą na murze, wrzucił ubranie Fabrycego do koszyka na ryby, zbiegł pędem i wypadł tylnymi drzwiami; Fabrycy za nim.